"Nie kłam kochanie"

„Nie kłam kochanie” to najnowsza komedia w reż. Piotra Wereśniaka. Bohaterem filmu jest Marcin, który właśnie traci intratną posadę i popada w tarapaty finansowe. Byłe dziewczyny nie chcą go znać - nigdy nie kończył znajomości "w białych rękawiczkach".
/ 28.03.2008 12:21
„Nie kłam kochanie” to najnowsza komedia w reż. Piotra Wereśniaka. Bohaterem filmu jest Marcin, który właśnie traci intratną posadę i popada w tarapaty finansowe. Byłe dziewczyny nie chcą go znać - nigdy nie kończył znajomości "w białych rękawiczkach".

Jedyną nadzieją na powrót do dawnego stylu życia jest dla bohatera przyjazd bogatej ciotki z Anglii. Ciocia Nela chce przekazać jedynemu siostrzeńcowi swój majątek, ale stawia warunek: musisz się ożenić...

Autorem muzyki do filmu jest Maciej Zieliński. Kompozytor ten znany szerszej publiczności z produkcji takich jak „Nigdy w życiu”, „Tylko mnie kochaj” czy „Kryminalni”, jest także autorem piosenek (np. Kto wie? wyk. De Su), muzyki do produkcji telewizyjnych (np. Co z tą Polską? T. Lisa) i wielu filmów reklamowych. Jako kompozytor, aranżer i producent muzyczny współpracuje ze stacjami telewizyjnymi i radiowymi, wytwórniami płytowymi, studiami filmowymi i domami produkcyjnymi.

W filmie przewijają się trzy główne tematy muzyczne. Pierwszy z nich jest związany z główną bohaterką filmu – Anią (Marta Żmuda-Trzebiatowska). To romantyczny walczyk, który towarzyszy jej rozterkom, marzeniom i prowadzi ją do szczęśliwego finału. Jest w tym temacie nutka tajemniczości, rozmarzenia, a instrumenty takie jak harfa, dzwonki i czelesta świetnie ten klimat budują.

Drugi motyw towarzyszy głównej postaci męskiej filmu - Marcinowi (Piotr Adamczyk). To playboy, bezbłędnie posługujący się kłamstwem i podstępem, który z łatwością łamie kobiece serca. W jednej ze scen mówi, parafrazując Jamesa Bonda „Nazywam się Paprocki. Marcin Paprocki”. Z tego też powodu jego temat nawiązuje do muzyki „bondowskiej”. Charakterystyczne, bigbandowe brzmienie sekcji dętej, specyficzna gitara elektryczna i swingujący charakter muzyki podbudowują sztuczki i kłamstewka Marcina.

Ostatni, trzeci już motyw jest związany z Ciocią Nelą (Beata Tyszkiewicz). To bardzo charakterystyczna i trochę tajemnicza postać. Taka jest też muzyka. Instrumenty takie jak fagot, klarnet basowy czy flet altowy nadają bardzo specyficzny koloryt linii melodycznej. Do tego akompaniuje im rzadko obecnie spotykany instrument – banjo (Paweł Tartanus).

Nagrania muzyki trwały 10 dni i odbyły się w Studio Polskiego Radia S4 i S1 oraz Sound&More w Warszawie. Zgrań w Dolby Digital dokonano w Studio „Big Blue” w WFDiF w Warszawie. Wykonawcy to Polska Orkiestra Radiowa, którą tworzyło w sumie 60 muzyków, poprowadzonych przez dyrygenta Marcina Nałęcz-Niesiołowskiego. Orkiestrze towarzyszyli m.in. pianista Krzysztof Herdzin, gitarzysta Marek Napiórkowski, kontrabasista Robert Kubiszyn, perkusista Czarek Konrat oraz 8-osobowa sekcja dęta.

Reżyserem dźwięku w "Nie kłam kochanie" był Tadeusz Mieczkowski - zdobywca nagrody Fryderyka, który współpracuje z takimi sławami jak Natalie Cole, Tori Amos, Genesis, Edyta Górniak, czy Pat Metheny.

Od 31 marca muzyki z „Nie kłam kochanie” będzie można posłuchać na płycie wydanej przez Jazzboy Records.


Redakcja poleca

REKLAMA