"Gdzie jesteś Amando?" - We-Dwoje poleca

Na robotniczych przedmieściach Bostonu, Dorchester, zaginęła bez śladu czteroletnia Amanda McCready.
/ 06.03.2008 13:32
Na robotniczych przedmieściach Bostonu, Dorchester, zaginęła bez śladu czteroletnia Amanda McCready.

Policja wkrótce daje za wygraną, jednak zdesperowani ciotka i wuj zaginionej, opiekunowie dziewczynki, zlecają poszukiwania parze młodych prywatnych detektywów, związanych ze sobą także w życiu prywatnym, Patrickowi Kenzie i Angie Genarro. Okazuje się, że matka dziewczynki jest mocno uzależniona od alkoholu i narkotyków, co nie ułatwia dochodzenia. Detektywi wpadają na trop sieci dealerów w Dorchester, odkrywają także przypadki molestowania seksualnego. Ale niestety nie przybliża ich to ani na krok do odkrycia zagadki zniknięcia Amandy. Sprawą interesują się media, para tropicieli zaczyna więc współpracować z policją, z detektywem Remym Bressantem i kapitanem Jackiem Boylem, który stoi na czele wydziału do walki z przestępczością skierowaną przeciw dzieciom. Kenzie w końcu wpada na szokujący trop...

Fucha dla brata…

Reżyser-debiutant był przekonany, że niezwykle istotną sprawą jest obsada. Tak podpowiadało mu jego wieloletnie aktorskie doświadczenie. Doskonale wiedział, ile może kosztować pomyłka obsadowa – że oznacza klęskę filmu a i udrękę dla źle obsadzonego aktora. Dlatego nie chciał popełnić błędu. I dlatego też zwrócił się z propozycją zagrania głównej roli do brata, Caseya. Co nie wynikało z nepotyzmu, ale oceny jego aktorskich umiejętności i charakteru postaci, w którą miał się wcielić.

Casey wychował się w Bostonie i znał doskonale miasto, jego charakter i rytm – to ważne. A, co może jeszcze ważniejsze, znam jego najmniejszy tick, wiem, kiedy wypada prawdziwie, a kiedy się myli i kiedy pojawia się w jego grze nutka, czy choćby cień fałszu. Pomyślałem sobie, że jednym z wielkich wyzwań będzie pokazanie Caseya i jego talentu w sposób, którego widzowie naprawdę się nie spodziewają – tłumaczył swą decyzję reżyser.

Casey był zdania, iż w tym przypadku rzeczywiście miał przewagę nad wieloma innymi aktorami i decyzję brata uznał za słuszną. Znam nieźle te niedobre dzielnice Bostonu, mam odpowiedni akcent i wiedzę o tym, jak ludzie w naszym mieście wzajemnie się do siebie odnoszą. Komuś z zewnątrz z pewnością poznanie tego specyficznego środowiska i atmosfery musiałoby zabrać wiele czasu, a rezultaty nie musiałyby być wcale olśniewające. Affleck junior nie miał jednak większego pojęcia o pracy prywatnego detektywa, więc towarzyszył kilku z nich w ich codziennych obowiązkach. Szczerze mówiąc, jest to monotonna robota, głównie papierkowa. Mnóstwo czasu spędza się, wypełniając różne dokumenty i szperając w najróżniejszych internetowych bazach – mówił. – Chciałem stworzyć wrażenie, że zanim Patrick i Angie trafili na sprawę Amandy, zajmowali się właśnie taką żmudną i nieefektowną robotą. Wykonawca roli Patricka zwracał uwagę, że bohaterowie wstępują w moralną „szarą strefę” i jest to dla nich doznanie bardzo niebezpieczne. Kwestią, która najbardziej zainteresowała mnie w scenariuszu, było pytanie, czy można w imię dobra uczynić coś złego i co począć, gdy nasz moralnie słuszny czyn może zranić na długo wielu ludzi.

"Gdzie jesteś Amando?"
"Gdzie jesteś Amando?"


Tytuł oryginalny: Gone Baby Gone
Reżyseria: Ben Affleck
Scenariusz: Ben Affleck, Aaron Stockard na podstawie powieści Dennisa Lehane „Gdzie jesteś, Amando?”
Tagi: kino, film, DKF

Redakcja poleca

REKLAMA